Zakon Rycerski Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie



ŚWIĘTO PODWYŻSZENIA KRZYŻA ŚWIĘTEGO 2019

W piątek, 13 września 2019 r., w położonym wśród wzgórz, lasów i jezior kościele parafialnym pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Górznie, zebrali się Kawalerowie i Damy Polskiego Zwierzchnictwa Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu w Jerozolimie, aby w wigilię swego statutowego święta wysłuchać o 19.30 wspaniałego koncertu w wykonaniu Chóru Chłopięcego i Męskiego Filharmonii Poznańskiej - legendarnych Poznańskich Słowików. Kościół wypełnili także miłośnicy pięknego chóralnego śpiewania z Górzna i okolic.

Koncert prowadziła Pani prof. dr hab. Elżbieta Szczurko z Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Wspaniały komentarz do 16 utworów polskich i zagranicznych kompozytorów pozwolił słuchającym na niezwykłe, osobiste doświadczenie piękna prezentowanych kompozycji. Koncert odbył się dzięki staraniom ks. kanonika Mariana Talaśka z Loxsstedt oraz proboszcza parafii ks. kanonika Stefana Maliszewskiego ESSH.

W sobotę, 14 września 2019 r., o godz. 9.00 ks. Wojciech Daniel Osicki, wikariusz parafii w Górznie, zaprezentował bardzo poruszający i niezmiernie interesujący wykład zatytułowany: „Przemiany liturgii Mszy św. od Soboru Trydenckiego do Watykańskiego II”. Zwracając uwagę na szereg istotnych, a nawet fundamentalnych zmian wprowadzonych do Liturgii Mszy św. po Soborze Watykańskim II, pokazał ich głębokie konsekwencje. Zaprosił też słuchaczy do osobistej, pogłębionej refleksji tego tematu. Niech Pan wynagrodzi ks. Wojciechowi trud włożony w przygotowanie i wygłoszenie wykładu, a nade wszystko, za wynikające z prelekcji wnioski.

Uroczystą Sumę Odpustową odprawił J.E. ks. bp dr hab. Wiesław Śmigiel, Pasterz Diecezji Toruńskiej. Nie wydaje się przypadkiem, lecz znakiem Opatrzności Bożej fakt, że Celebrans w centrum swego biskupiego herbu umieścił Krzyż Święty, a obok Krzyża – miecz, symbol konieczności walki o ten Krzyż.

Ks. Biskup, nawiązując w homilii najpierw do opisanej w Księdze Liczb (Lb 21, 4b-9) historii z wężem z brązu jako znakiem ocalenia a następnie przytaczając słowa św. Pawła Apostoła z 1. Listu do Koryntian (1Kor 1,23-25) podkreślił, że niemoc i głupota Krzyża znikają dla człowieka dopiero wtedy, gdy on odkryje, że Krzyż jest znakiem zbawienia, jest znakiem solidarności Boga z człowiekiem, jest wreszcie końcem starego świata a początkiem nowego.
Ks. Biskup zwrócił uwagę na to, że tu nie idzie o to, aby tę prawdę do końca zrozumie.

Bo na to nie starczy nam całego życia. Ale idzie o to, aby przed Krzyżem uklęknąć. A kto uklęknie przed Krzyżem i z wiarą spojrzy na Krzyż, to chociaż wszystkiego nie rozumie, zostanie przeniknięty Bożą łaską.

Krzyż nabiera wartości dopiero wtedy, gdy zbliżymy się do niego. Nie można obok Krzyża przejść obojętnie. Każdy, kto zbliży się do Krzyża, musi zająć jakieś stanowisko. Szymon Cyrenejczyk, który choć został przymuszony, aby przybliżył się do krzyża, po dotknięciu belki krzyża zmienił swoje życie.

Dwóch ukrzyżowanych z Jezusem złoczyńców. Jeden, którego nazywamy dobrym łotrem, zbliżył się do Krzyża i rozpoznając na nim Zbawiciela usłyszał, że jeszcze tego samego dnia będzie w raju. Drugi przeciwnie, nie uznał w Jezusie Chrystusie Zbawiciela, a nawet dopuścił się złorzeczenia. Takie postawy nieustannie powtarzają się w życiu całych narodów, a od czasu do czasu rozgrywają się także w sercu człowieka wierzącego.

Rzymski setnik zwany Longinusem, który przebił bok Chrystusowi też spotkał się z Krzyżem i jak mówi tradycja, stał się jednym z pierwszych męczenników chrześcijaństwa.

Kiedy dziś stajemy pod Krzyżem musimy po raz kolejny dokonać wyboru. Najpierw w swoim sercu, bo tam człowiek rozstrzyga czy będzie czynił dobrze czy wybierze inną drogę życia. Krzyż obroniony w sercu może dać nam moc byśmy byli świadkami Jezusa Chrystusa w świecie. Przyjąć krzyż, to żyć miłością i bez nienawiści.

Ks. Biskup pokazał dwa współczesne przykłady ludzi, którzy stanęli pod Krzyżem i przyjęli Krzyż. Pierwszy to bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski – męczennik. Był człowiekiem bardzo młodym, który miał swoje pytania, swoje niepokoje i swoje trudności. Zmagał się także ze swoimi słabościami. Ale w Jego zapiskach nie ma ani jednego znaku nienawiści do drugiego człowieka. Jest tylko zapis głębokiej troski o swoje życie duchowe i troski o drugiego człowieka. Troski o to, aby w swoim życiu realizować do końca przykazanie miłości Boga i bliźniego. Troską o miłość wypełnił swe krótkie życie, które podarował mu Bóg.

Drugi to bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Kiedy dzisiaj odwołujemy się do Jego homilii to widzimy, że są krótkie, proste ale w nich nie ma niechęci, nienawiści, agresji. Jest wielka miłość i wołanie o prawdę, o solidarność, o to by ludzie się nawzajem szanowali, przemieniali swoje serce, przemieniali rzeczywistość, która została im przez Boga podarowana.

Gdy dzisiaj stajemy pod Krzyżem Jezusa Chrystusa, to On każdego z nas pyta o naszą wiarę i naszą miłość. Czy możesz szczerze odpowiedzieć: TAK, chcę być pod Krzyżem. Chcę obronić Krzyż w moim sercu, chcę żyć miłością, chcę aby wiara była niezwykle ważna w moim życiu. Dokonując takiego wyboru każdy z nas zgadza się na wynikające z niego konsekwencje. Prośmy Jezusa, aby obdarzył nas łaską przyjęcia ich bez szemrania. Niech dopomogą nam wezwania z Litanii do Krzyża Chrystusowego, napisanej przez Sergiusza Riabinina, którymi Ksiądz Biskup zakończył swoją homilię.

"Nasze niedobre myśli o ludziach, niech rozwiewa Krzyż Chrystusowy. Nasze niemądre żale do świata, niechaj rozwiewa Krzyż Chrystusowy. Nasze ścielące się mgły niewiary, niechaj rozwiewa Krzyż Chrystusowy. Nasze wierzenia we własną mądrość, niech rozwiewa Krzyż Chrystusowy. Nasze ułudy prawdy bez Boga, niechaj rozwiewa Krzyż Chrystusowy. Nasze miraże dobra bez Boga, niechaj rozwiewa Krzyż Chrystusowy. Nasze koszmary życia bez Boga, niechaj rozwiewa Krzyż Chrystusowy. Teraz i zawsze Amen."

Uroczysta Suma miała wyjątkową oprawę muzyczną. Zatroszczył się o to chór Chłopięcy i Męski Filharmonii Poznańskiej. Ma rację św. Bazyli, że „Śpiew jest głosem Kościoła, niezbędną częścią jego uroczystości, czyni piękną nawet pustynię; daje zajęcie Aniołom, jest duchową ozdobą niebiańskiej republiki.”

Po Mszy św. odbyła się ulicami miasta Procesja Eucharystyczna z relikwiami Krzyża Świętego. Relikwie nieśli Kawalerowie naszego Zakonu. Wychodząc na ulice Górzna, daliśmy wyraz naszej głębokiej wdzięczności za miłość Boga do człowieka, która w Krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz. Odpowiedzieliśmy też na prośbę św. Jana Pawła II: „nie wstydźcie się tego krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym… Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie.
Po powrocie procesji do kościoła każdy uczestnik mógł jeszcze osobiście uczcić relikwie Drzewa Krzyża Świętego.

Konkluzją Uroczystości OESSH i Parafialnego Odpustu była ubogacona smakołykami z regionalnej kuchni agapa, którą ks. Proboszcz przygotował dla wszystkich uczestników. Podniosła atmosfera uroczystości, piękna słoneczna pogoda i serdeczna atmosfera sprawiła, że żal było odjeżdżać. Nie może więc na koniec zabraknąć ciepłych i serdecznych podziękowań dla J.E. Ks. Biskupa Ordynariusza, dla ks. kanonika Stefana Antoniego Maliszewskiego ESSH, dla władz samorządowych Górzna, a nade wszystko dla uczestniczących w Święcie Kawalerów i Dam z Polskiego Zwierzchnictwa Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu w Jerozolimie.


























© OESSH 2009