Zakon Rycerski Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie



Apel Jasnogórski – 11 marca 2011 roku


Jasnogórska Matko i Królowo,

Przed Twoim Obliczem stają dzisiaj damy i kawalerowie Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. Przychodzimy u progu Wielkiego Postu i na początku naszych jasnogórskich rekolekcji, aby umocnić swoje siły duchowne do wypełnienia misji damy i kawalera Zakonu. Jest naszą misją walczyć o królestwo Chrystusa, o rozszerzanie się Kościoła i podejmować w głębokim duchu wiary i miłości posługę charytatywną wobec Ziemi Świętej.

Kiedyś nasi przodkowie sprawowali opiekę nad Grobem Bożym w Jerozolimie i nieśli pomoc pielgrzymom podążającym z całej Europy do Ziemi Świętej. Kiedy zaś pielgrzymowanie do Jerozolimy stało się niemożliwe, wierni chrześcijanie Rzeczypospolitej udawali się do Miechowa, gdzie Bożogrobcy -sprowadzeni w roku 1163 przez Jaksę herbu Gryf – urządzili kaplicę Grobu Chrystusowego na wzór Grobu Jerozolimskiego. Do tego miejsca przybywało tak wielu wiernych, że z czasem Miechów nazwano Polską Jerozolimą, a działalność duszpasterską, opiekuńczą i szkolną bożogrobcy rozciągnęli daleko poza Małopolskę. Kres działalności Zakonu przyniosły rozbiory. W 1819 roku na mocy dekretu carskiego zlikwidowano zakon.

Trzeba było długich lat, aby Bożogrobcy ponownie wrócili do Polski. Powrócili już nie jako zakon kanoników – osób duchownych, żyjących według reguły św. Augustyna, lecz jako stowarzyszenie osób duchownych i świeckich, wprawdzie nie związanych ślubami zakonnymi, ale złączonych tradycjami i ideałami niesienia pomocy chrześcijanom w Ziemi Świętej. Pierwsza inwestytura po odrodzeniu zakonu miała miejsce w Warszawie 25 marca 1996 roku w uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Podczas uroczystej Eucharystii, której przewodniczył wielki Przeor Zakonu w Polsce kard. Józef Glemp, ustanowiono kawalerów i damy Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. Złożyli oni zobowiązanie i przysięgę, że jako kawalerowie i damy będą „doskonalej służyć Chrystusowi i jego Kościołowi dla chwały Bożej i zbawienia świata”. Za kilkanaście dni minie 15 lat od tego wydarzenia. Jakże to znamienne, że odnowienie Zakonu w Polsce dokonało się w uroczystość Zwiastowania Pańskiego. To dzień, w którym dochodzą do naszych serc słowa Córy Syjonu wypowiedziane wobec Posłańca Pańskiego: „Oto ja Służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego Słowa”.

Uwierzyłaś Maryjo, że spełnią się słowa wypowiedziane od Pana. Maryjo, wiarą odpowiedziałaś na zaproszenie, aby być Matką Boga. Potrzeba było Twojej wiary, aby stać się Matką Syna Bożego. Po narodzeniu Jezusa kontynuowałaś pielgrzymkę wiary, a szczególnie wtedy, gdy kroczyłaś za Jezusem na Kalwarię. Tam, znowu opierając się na wierze, jako wierna Matka stałaś obok krzyża.

Maryjo, w godzinie Apelu Jasnogórskiego patrzymy, jak w głębokiej zadumie stałaś pod Krzyżem wraz z wiernym uczniem Janem. Inni Apostołowie pouciekali. Nie było ich pod Krzyżem. Ponadto z Ewangelii dowiadujemy się, że ci, którzy przechodzili obok krzyża, przeklinali Jezusa i potrząsali głowami szyderczo mówiąc; „Zejdź z krzyża”. Podobnie zachowywali się arcykapłani, uczeni w Piśmie i starsi. Oni także szydzili. Ale oni byli niewierzący. Oni nie uwierzyli Jezusowi, oni nie uwierzyli słowu Boga, tak jak Ty Maryjo. Ich logika wiary zawarta jest w tych szyderczych słowach, które sami wypowiedzieli: „niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego” (Mt 27,42). Jakże inna jest logika wiary Maryi. Ona uwierzyła, że spełnią się słowa wypowiedziane od Pana. Ona nie oczekiwała, że Jezus zejdzie z krzyża. Ona opierając się na wierze oczekiwała zmartwychwstania.

Maryjo, Twoja postawa pod Krzyżem jest dla nas dla nas wszystkich wzorem Jest w sposób szczególny wzorem dla kawalerów i dam Zakonu Rycerskiego Grobu naszego Pana Jezusa Chrystusa, Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Maryjo, dodaj nam siły i odwagi, abyśmy tak jak Ty, wiernie stali obok Krzyża Jezusowego. Maryjo, módl się za nami, abyśmy nigdy nie utracili wiary w oczekiwaniu zmartwychwstania i zwycięstwa krzyża. Abyśmy strzegąc Pustego Grobu byli świadkami nadziei.

Maryja z pewnością widziała wszystkich szyderców i prześmiewców i cierpiała pod Krzyżem Jezusa. Także dzisiaj nie brakuje szyderców i prześmiewców krzyża. Organizuje się imprezy, widowiska i programy telewizyjne, gdzie chodzi tylko o to, aby wyśmiać i wyszydzić religię, Kościół, Krzyż. My także to wszystko widzimy. Trzeba naszej odwagi, aby powiedzieć temu wszystkiemu - dosyć. Potrzeba naszej mocnej wiary i naszego świadectwa w codziennym życiu, aby stać z Maryją przy krzyżu, którego doświadcza człowiek.

Wiele jest krzyżów, przy których stoi Jasnogórska Matka. Wielu jest pokrzywdzonych, słabych, chorych, cierpiących. Polecamy Ci Maryjo wszystkich chorych, w sposób szczególny chorego komandora naszego Zakonu Ks. Prałata Jerzego Gredkę, który już od dłuższego czasu doświadcza naszych modlitw. Polecamy Ci cierpiących chrześcijan na całym świecie. Myślą i sercem udajemy się szczególnie do Ziemi Świętej, gdzie Jezus się urodził, wzrastał i doświadczył zbawczej Męki: udajemy się do miejsca jego ukrzyżowania i śmierci, tam gdzie został złożony do grobu i gdzie zmartwychwstał. Z powodu konfliktu jest w tych miejscach coraz mniej chrześcijan, a ci którzy tam pozostali doświadczają skutków konfliktu wojennego. Są to dzieci, mamy, młodzi, słowem mieszkańcy Ziemi Świętej. Wielu niewinnych ucierpiało i wciąż cierpi.

W czasie I Dni Jerozolimy, które odbyły się w Miechowie we wrześniu ubiegłego roku, Patriarcha Jerozolimy Fouad Twal, wołał: „Potrzebujemy pokoju”. Jest to głos wszystkich chrześcijan w Ziemi Świętej. Jest to głos naszych wszystkich.

Maryjo, Królowo Pokoju, usłysz wołanie Patriarchy Jerozolimy, usłysz wołanie chrześcijan w Ziemi Świętej, usłysz nasze wołanie o pokój w Ziemi Świętej. Amen.


ks. dr Jerzy Bielecki OESSH



© OESSH 2009