Zakon Rycerski Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie



DROGA KRZYŻOWA
Bazylika Grobu Bożego w Miechowie
25 III 2016 r.



Wielki Piątek w bazylice Grobu Bożego w Miechowie to dla bożogrobców dzień wyjątkowy. Przybywają oni z różnych stron Polski, by wziąć udział w liturgii sprawowanej według tradycyjnego, zachowanego od stuleci rytu bożogrobców. W zadumie i powadze liturgia rozpoczyna się nabożeństwem Drogi Krzyżowej na krużgankach bazyliki. W tym roku Drogę Krzyżową poprowadził ordynariusz diecezji kieleckiej, ks. bp Jan Piotrowski. W tym, jubileuszowym roku 20-lecia powstania Zwierzchnictwa w Polsce, damy i kawalerowie Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie w liczbie 40 osób, wraz z przybyłym specjalnie Zwierzchnikiem Zakonu, utworzyli długi szpaler za ministrantami idąc i medytując od stacji do stacji. Przedstawiciele różnych stanów i zawodów miejscowej społeczności a także kilkoro bożogrobców przy kolejnych stacjach rozważali wydarzenia dziejące się w czasie drogi Jezusa na Golgotę.

Po zakończeniu nabożeństwa Drogi Krzyżowej wśród tłumu wiernych procesja weszła do bazyliki, by sprawować dalszą liturgię. Na początku ks. biskup jako główny celebrans, dokonał aktu prostracji przed ołtarzem, symbolem Chrystusa, na znak smutku Kościoła z powodu „zabrania Oblubieńca”.

W Wielki Piątek Kościół nie sprawuje Mszy św., ale w liturgii zachowuje jej pewne elementy, oczywiście bez przeistoczenia. A więc Słowo Boże przeczytali przedstawiciele bożogrobców, a następnie został odśpiewany przez trzech kantorów oraz chór parafialny opis męki Pana Jezusa wg ewangelii św. Jana. Była to szczytowa część wielkopiątkowej liturgii, po której ks. biskup wygłosił homilię, której motywem przewodnim było jakże aktualne w tym jubileuszowym Roku Miłosierdzia – miłosierdzie Boga. Rozbudowaną i uroczystą modlitwę powszechną odśpiewał diakon, a wierni odpowiadali na wezwania biskupa.

Następnie przy dźwięku tradycyjnych drewnianych kołatek został procesyjnie wniesiony zasłonięty krzyż, który stopniowo odsłaniał celebrans przy trzykrotnym śpiewie „Oto drzewo krzyża, na którym zawisło zbawienie świata”, a wierni klęcząc odpowiadali „Pójdźmy z pokłonem”. I poszli adorować – najpierw kapłani, osoby konsekrowane, potem damy i kawalerowie Zakonu, następnie służba liturgiczna i w końcu pozostali wierni. Jest to naprawdę niezwykła chwila kiedy można oddać cześć i ucałować umęczone Ciało Jezusa, który tyle wycierpiał dla zbawienia całego świata, dla mojego zbawienia.

Po Komunii świętej znowu uformowała się procesja zmierzająca do grobu. Na czele procesji niesiono narzędzia męki: gwoździe, młotek, włócznię, drabinę, ciernie; natomiast na marach spoczywało Ciało Jezusa zdjęte z krzyża. Tradycyjnie mary niosły ubrane na biało dziewczęta. Po wejściu do Kaplicy Grobu Bożego, mary zostały złożone we wnętrzu grobu, a Żywego Jezusa w monstrancji umieszczono wysoko na tombie. Umilkły rytmicznie terkoczące kołatki, odmówiono ostatnią modlitwę, zebrani w Kaplicy chwilę adorowali Jezusa w grobie i przy rozpoczynającym się śpiewie „Gorzkich żali” (jakże tradycyjnych i specyficznie polskich) powoli opuszczali to wyjątkowe i tak bliskie rycerzom Bożego Grobu – miejsce, uznawane za najwierniejszą replikę jerozolimskiego Grobu Bożego.

Elżbieta Jastrzębska DSSH









































































Fot. Janusz Kamiński CSSH

© OESSH 2009